Pod koniec wakacji w końcu Dzielnica spełniła prośby mieszkańców i poprawiono bezpieczeństwo na dwóch sadulskich skrzyżowaniach w ciągu ulicy Mydlarskiej: na skrzyżowaniu z ulicą Murarską oraz na skrzyżowaniu z ulicą Snopową. Zainstalowane w tych miejscach lustra zdecydowanie poprawiają widoczność i ułatwiają przejazd przez skrzyżowanie. O ile oczywiście kierowcy będą chcieli i potrafili z tych luster korzystać. - Nie zmienia to jednak konieczności zwolnienia lub nawet zatrzymania się przed skrzyżowaniem w celu upewnienia się czy z poprzecznej drogi nie nadjeżdża samochód – mówi radny Rafał Czerwonka i dodaje, że pozostało jeszcze jedno miejsce gdzie często kierowcy wyjeżdżają na chybił trafił, a widoczność nie jest najlepsza. - Brakuje jeszcze takiego lustra w ciągu ulicy Snopowej na skrzyżowaniu z Wapienną. Jadąc Snopową od strony Lucerny kierowcy muszą przepuścić samochody jadące z prawej strony ulicą Wapienną. Bez zatrzymania się w tym miejscu nie jest możliwe upewnienie się czy nie nadjeżdża z prawej strony samochód – obserwuję jednak, że niektórzy kierowcy „radzą sobie” bez zatrzymywania się. To niestety może się kiedyś skończyć tragicznie – podkreśla Rafał Czerwonka i dodaje, że wystąpi o zamontowanie kolejnego lustra w Sadulu, bo te, które już są spełniają swą rolę. Czy Dzielnica zdecyduje się na montaż kolejnego lustra na osiedlu Sadul? Na pewno rozważy tę lokalizację. - Nie mieliśmy sygnałów od mieszkańców w tej sprawie, przyjrzymy się tej lokalizacji i ocenimy, czy lustro jest tam potrzebne – zapewnia rzecznik Urzędu Dzielnicy, Konrad Rajca.