Dzięki czujności pracowników banku udało się zapobiec kradzieży metodą „na wnuczka i policjanta”. [middle1] Kiedy policjanci otrzymali od bankowców informację, że prawdopodobnie za chwilę dojdzie do wyłudzenia pieniędzy, zareagowali błyskawicznie. - W oddziale banku starsze małżeństwo chciało wypłacić 40 tys. zł. W tym samym czasie pracownicy zauważyli podejrzanie zachowującego się młodego mężczyznę, który wciąż rozglądał się nerwowo wokół siebie, a dodatkowo przez cały czas rozmawiał przez telefon – relacjonuje stołeczna policja, która bardzo szybko pojawiła się na miejscu. Wskazywany przez pracowników banku mężczyzna próbował odjechać taksówką, jednak szybko został zatrzymany. Zdołał wcześniej jednak schować pod siedzeniem swój telefon. Wmawiał potem funkcjonariuszom, że żadnej komórki nie ma. Telefon znaleziono i zabezpieczono, a 34-letniego Huberta B. zatrzymano. Dowody nie pozostawiły złudzeń – chciał oszukać starsze małżeństwo i takie zarzuty ma postawione. źródło: KSP
