Sadulski Zakątek to jedyne miejsce na osiedlu Sadul gdzie spotkać się mogą zarówno młodsi jak i starsi mieszkańcy. Sprzętów przybywa, będą tez latarnie. Brakuje wciąż jednego – ogrodzenia chroniącego bawiące się dzieci przed nieopatrznym wtargnięciem na jezdnię. W wakacje zakończyła się rozbudowa Sadulskiego Zakątka, jedynego publicznego terenu rekreacyjnego w południowej części osiedla. W sierpniu powstało boisko do koszykówki, mini plac zabaw, dwie ławki i cześć wewnętrznego chodnika. - Duża frekwencja w pierwszych dniach funkcjonowania placu zabaw z pewnością spowodowana jest tym, że takie miejsce było tutaj potrzebne. Przychodzą tu osoby w każdym wieku, a Sadulski Zakątek, zgodnie z założeniami staje się miejscem integracji mieszkańców – cieszy się radny Rafał Czerwonka, który od początku dokładał starań aby Zakątek powstał. W przyszłym roku pojawią się tu dwie latarnie oświetlające teren oraz drabinki do profesjonalnych ćwiczeń kalenistycznych lub też po prostu do powyginania się w zastępstwie „wyginiętych” trzepaków. Dookoła Sadulskiego Zakątka tj. zarówno od strony ulicy Mirtowej, jak i od strony „krótkiej” Mydlarskiej powstanie chodnik o szerokości dwóch metrów. - Zdaję sobie sprawę z tego, że nie da się tego rodzaju infrastrukturą uszczęśliwić wszystkich, w szczególności tych kilku osób mieszkających w bezpośrednim sąsiedztwie i mających obawy związane z istnieniem w tym miejscu rekreacyjnego terenu. Zapraszam do zgłaszania swoich uwag i potrzeb odnośnie tego terenu – jestem cały czas otwarty na jego poprawianie czy uzupełnianie. Już teraz otrzymuję od Państwa takie sygnały. Część z tych uwag ma mniejsze znaczenie lub jest zupełnie bezzasadna jak np. to, „że ławki powinny być w cieniu”, czy to, „że nie powinno się zakazywać wchodzenia tutaj z psem”. Otrzymałem kilka sygnałów, że przede wszystkim brakuje tu huśtawek – mówi Rafał Czerwonka. Wśród uwag mieszkańców pojawiają się też takie, które zasługują na uwagę i działanie. Podstawowa to konieczność budowy lekkiego ogrodzenia. - Uważam, że takie ogrodzenie jest niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa osobom korzystającym z tego terenu rekreacyjnego. Chodzi przede wszystkim o najmłodszych. Teren ten jest zlokalizowany bezpośrednio przy drogach gminnych, w tym stosunkowo często uczęszczanej ulicy Mirtowej. Po ulicy tej poruszają się obecnie również ciężarówki i sprzęt budowlany w związku z budową budynku wielorodzinnego na przeciwległej działce. Ogrodzenie stanowiłoby niezbędną ochronę przed wtargnięciem dziecka pod nadjeżdżający samochód i ułatwiłoby opiekunom kontrolę nad ich pociechami – podkreśla radny i dodaje, że zwrócił się do Urzędu Dzielnicy o montaż ogrodzenia. Niestety, na razie szans na to nie ma. - W chwili obecnej nie ma przewidzianych środków na ogrodzenie Sadulskiego Zakątka, ale nie wykluczamy jego budowy w przyszłości - mówi rzecznik Urzędu Dzielnicy, Konrad Rajca. Foto: Rafał Czerwonka
