Cała sytuacja miała miejsce w ubiegły piątek, gdy strażnicy miejscy kontrolowali rejon Wawra. Po godzinie 18.00 podszedł do nich mieszkaniec, informując, iż w pobliskim lasku przebywa nietrzeźwy mężczyzna z dwójką małych dzieci, a na dodatek bez przerwy spożywa alkohol. [middle1] Kiedy strażnik ze strażniczką podeszli do mężczyzny, ten właśnie dopijał butelkę piwa. Faktycznie był pijany. Gdy tylko zobaczył mundurowych, zareagował nerwowo i nie chciał odpowiadać na zadawane pytania. W pewnym momencie zaatakował strażniczkę. Funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego i na miejsce wezwali patrol policji. Nawet dzieci w wieku 8 i 9 lat prosiły mężczyznę, żeby się uspokoił. Jego agresja jednak nie malała. Strażnicy zaopiekowali się chłopcami i skontaktowali się z ich matką, informując o całym zdarzeniu. Zdenerwowana kobieta poinformowała, że już po nie jedzie. Po chwili na miejsce przybył wezwany patrol policji, a po 15 minutach- matka chłopców. Policjanci próbowali przeprowadzić mężczyźnie badanie na zawartość alkoholu, jednak bez rezultatu. Nieletni zostali przekazani przez policjantów matce, a nietrzeźwy 35-latek zatrzymany i przewieziony do komendy. - przekazała Straż Miejska w Warszawie. W końcu funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia. Ratownicy stwierdzili, że stan mężczyzny wymaga hospitalizacji. Po dojściu do siebie jeszcze raz spotka się z policjantami. Źródło: Straż Miejska w Warszawie CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zobacz także: Przed nami Falenicka Giełda Staroci! Zobacz także: Wawer potrzebuje jeszcze jednego przystanku Zobacz także: Potrzebny przystanek na żądanie dla linii 147 i 119