Roztargnienie właściciela samochodu, który zostawił otwarte auto z kluczykami w środku, nie upoważnia innych osób do kradzieży. A tak było w przypadku właściciela samochodu marki bentley wartego półtora miliona złotych. Wyszedł z auta na stoisko by kupić chleb, a jak wrócił jego już nie było. Właściciel sprawę od razu zgłosił na policję. Na szczęście samochód udało się szybko namierzyć. Złodzieje odjechali nim pod Warszawę, ale „nacieszyli” się nim raptem około trzech godzin. Drogi pojazd wrócił do właściciela. Źródło i fot: KSP CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zobacz także: 15 latek zatrzymany z narkotykami na... placu zabaw Zobacz także: Kolejny truciciel złapany na terenie Wawra