„Jeśli nie chcesz być ze mną, to nie będziesz z nikim, nie dam Ci żyć!” — groził zatrzymany przez patrolowców 41-latek swojej byłej konkubinie. Wobec mężczyzny zastosowano już w przeszłości zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej, ten jednak nie zaprzestał jej nachodzić i nadal groził. W dniu 9 września w prokuraturze zostanie podjęta decyzja o jego dalszym losie. Patrolowcy zostali skierowani na interwencję domową. Pomocy wzywała kobieta, którą nachodził w mieszkaniu jej były konkubent. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że mężczyzna codziennie przychodził do niej, wykrzykiwał, że ją zabije, czasami utrudniał jej wejście do mieszkania, innym razem wymuszał wpuszczenie go do środka. Przez cały czas groził śmiercią. 41-latek trafił do policyjnej celi — informuje Nadkomisarz Policji Joanna Węgrzyniak W wydziale dochodzeniowo-śledczym policjanci przesłuchali pokrzywdzoną, zebrali materiał dowodowy, który stał się podstawą do przedstawienia zatrzymanemu zarzutu kierowania gróźb karalnych. O dalszym losie podejrzanego zdecyduje prokurator. CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zobacz także: Nowe ronda na Kadetów. ZDM wybrał wykonawcę inwestycji Zobacz także: Nowe sygnalizacje na Kajki Zobacz także: Utrudnienia w kursowaniu linii 146 i 702 Fot. KSP