Ogień, który objął teren na którym rośnie trawa, był na tyle poważny, że walczyło z nim kilka zastępów straży pożarnej. Według relacji Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, pożar sięgał prawie półtora hektara powierzchni. Dodatkowo akcji towarzyszył bardzo silny wiatr, który powodował, że opanowanie ognia nie należało do najłatwiejszych. Ostatecznie po godzinie 16 dostaliśmy informację, że pomyślnie została zakończona akcja ratunkowa.