Pszczoły w mieście stały się w ostatnich latach pewnego rodzaju modą, która jest nierozerwalnie związana z modą na ekologię. Każdego roku populacja pszczół w Polsce i na Świecie maleje, dlatego warto podnieść świadomość mieszkańców, szczególnie w naszej strefie klimatycznej, że ok 80-90 % gatunków roślin zapylających jest przez owady. Spośród wszystkich owadów zapylających najważniejszą rolę odgrywa pszczoła miodna. W Warszawie możemy naliczyć około 400 miejskich uli. [middle1] Dlatego powstał pomysł, aby taka pasiekę zbudować na terenie naszej dzielnicy. Pomysłodawcy złożyli stosowny projekt do Budżetu Obywatelskiego, który zakłada zakupienie sześciu uli z rodzinami wraz ze sprzętem do obsługi pasieki i produkcji miodu. Projektodawcy planują zatrudnienie profesjonalnego opiekuna pasieki, który miałby za zadanie również odprowadzanie po niej oraz prowadzenie zajęć dydaktycznych o pszczołach i ich hodowli W trakcie realizacji projektu na zajęciach będzie można się dowiedzieć: czym różni się pszczoła od osy, szerszenia lub trzmiela; jak wygląda życie w ulu, w jaki sposób pszczoły komunikują się ze sobą, z czego i w jaki sposób tworzą komórki pszczele, prezentację pszczół (żywe owady prezentowane w oszklonym ulu, by lepiej omówić ich budowę i sposób poruszania się; co trzeba zrobić aby spróbować miodu, który można będzie nalać do słoiczka; jakie inne produkty pszczele można wykorzystać i własnoręcznie robić świecę z wosku. Według projektodawców taka pasiaka mogłaby się znajdować na terenie budynku gminy np.: na dachu, plaża romantyczna, WCK Filia Aleksandrów. Pomysł, który może się spodobać mieszkańcom, którzy wezmą udział w głosowaniu na projekty z Budżetu Obywatelskiego.