Po raz kolejny musimy napisać o udanej akcji Eko Patrolu, który ratuje z tarapatów zwierzaki. Tym razem funkcjonariusze uratowali dwumiesięcznego kotka. Przeraźliwe miauczenie dochodzące ze studzienki burzowej u zbiegu Wału Miedzeszyńskiego i Chodzieskiej usłyszał przypadkowy przechodzień. Mężczyzna natychmiast wezwał na miejsce Eko Patrol. Kotek przebywał na głębokości ok. 5 metrów, w wodzie i walczył o życie. Pływał, ale było widać, że jest już bardzo zmęczony. Strażnikom nie udało się zdjąć pokrywy ze studzienki, bo częściowo była zalana asfaltem. Trzeba było wezwać pogotowie MPWiK. Gdy strażnicy czekali na wsparcie, próbowali zrobić wszystko, by pomóc kotkowi. Zepchnęli go końcem tyczni w nieco bezpieczniejsze miejsce w studzience. Gdy wspólnymi siłami udało się go w końcu wydobyć, funkcjonariusze Eko Patrolu zawinęli malca w kocyk i w ciepłym radiowozie nacierali, by go ogrzać. Uratowany kotek trafił do Schroniska na Paluchu. Źródło: Straż Miejska